niedziela, sierpień 26, 2012

Święto Gronit w klimacie szalonych lat 60-tych i 70-tych

Dnia 25.08.2012 odbyło się kolejne już Święto Gronit. Tematem przewodnim były czasy lat 60-tych i 70-tych – choć nie tylko.

Święto rozpoczęło się od uroczystego otwarcia Izby Warmińskiej w naszej świetlicy ,, Pod Lipą’’. Chlebem i solą w strojach ludowych powitała znamienitych gości prezes Stowarzyszenia ,,Garian’’ Ewa Jaczek-Horabik. Ciepłe słowa, pełne patriotyzmu wygłosił nasz radny Józef Grzeszczuk. Zamiarem naszego stowarzyszenia jest kultywowanie i kontynuacja w duchu tutejszej tradycji kultury i obyczajów. Chcemy ochronić w ten sposób spuściznę materialną i duchową naszego regionu dla potomnych. Chyba tylko jedna polska kraina może poszczycić się określeniem ,,święta’’.

Ceremonii otwarcia i przecięcia wstęgi dokonali: wójt gminy Gietrzwałd- Mieczysław Ziółkowski, sołtys naszej wsi- Dariusz Elzner oraz Przewodniczący Rady Gminy Gietrzwałd Jan Zalewski. Przybyli goście mieli możliwość obejrzenia i podziwiania wnętrz dawnej izby warmińskiej.

Dzięki zaangażowaniu wielu ludzi powstały pomieszczenia przypominające czasy "starej katolickiej Warmii". Wszystkie eksponaty są darem serca samych mieszkańców wsi i ich przyjaciół. Wiele też pracy i wysiłku kosztowało przygotowanie samych pomieszczeń. W pierwszej izbie zachwyca zbudowana na nowo kuchnia kaflowa z okapem. Na niej stoją garnki żeliwne do gotowania. Obok stary kredens z naczyniami. Na środku stół i krzesła a w rogu za drzwiami "kącik higieniczny". Druga izba to dawna sypialnia. Widzimy tu drewniane łóżko z pierzyną i poduchami, starą szafę, skrzynię posagową. Wszędzie wiszą obrazy o tematyce religijnej. Przy łóżku książeczki do nabożeństwa i różaniec. To dowód na to jak żyli dawni Warmiacy- skromnie i z wielką wiarą. To tutaj śpiewano –

O Warnijo, o Warnijo

Ty ziamnio śwanto mojo

Krsió mech przodków zlano

Kandy spojrza, wszendzie cudno….

W otwarciu izby warmińskiej brali również udział przodownicy pracy ze wsi, zgodnie z tradycją lat 60-tych. Po uroczystości w świetlicy przed budynek zajechał pojazd "prosto z PRL-u" udekorowany słomą i kwiatami. Zasiedli w nim przodownicy w białych koszulach i czerwonych krawatach z widłami i grabiami. Przy kamieniu i tablicy upamiętniającej 660-lecie istnienia naszej wsi uroczyście złożono kwiaty. Następnie ,,przodownicy’’ z pieśnią ,,gronitowską’’ i patriotycznymi okrzykami wjechali na Plac ,,Nad Stawem’’ . Wówczas sołtys wsi wygłosił przemówienie powitalne. Następnie dwóm mieszkańcom Gronit, za udaremnienie włamania do domu sąsiada, nadano honorowy tytuł szeryfa wsi i wręczono insygnia władzy - kowbojski e kapelusze i gwiazdy szeryfa . Za konsolą, w stroju z ,,epoki’’ stanęła artystyczna dusza naszej wsi Tadeusz Antoszewski – tym razem w roli konferansjera i z głośników popłynęła muzyka z dawnych lat 60-tych.

Przy piosenkach Niemena, Abby, Alibabek ,Niebiesko-Czarnych i wielu innych znanych wykonawców tamtej epoki odbywały się różne konkurencje sportowe – bieg o Puchar Wójta Gminy Gietrzwałd, zawody tenisa stołowego o Puchar Sołtysa Gronit czy zawody ,,wioślarskie’’. Atrakcji dodatkowych było pod dostatkiem- loteria fantowa, walki na plastikowe miecze, judo, gry i zabawy dla dzieci. Oprócz zawodów sportowych i biesiadowania przygotowano wspólnie z olsztyńskimi entuzjastami starych samochodów pokaz aut zabytkowych. W salonie Auto-Retro pięknie zaprezentowały się zabytkowe pojazdy – mercedes, citroeny, fiat 500, BMW, Garbus, volvo, porsche, saab i wiele innych .Specjalna komisja wyłoniła i nagrodziła załogę auta, która najlepiej wpisała się w klimat lat 60-tych i 70-tych. Uznanie jurorów zdobył p. Wojciech Kozłowski z synem. Otrzymali oni drobne upominki od organizatorów.

W ramach zbiórki publicznej , za" kartki żywnościowe’’ można było poczęstować się ciastem i kawą, żurkiem lub szczawiową, kiełbaskami czy porcją pieczonego dzika.

W części artystycznej wystąpił zespół ,,BINGE’’ z Olsztyna. W przerwach koncertu najbardziej aktywnym społecznie mieszkańcom sołectwa wręczono podziękowania i drobne upominki. Statuetkę "Gariana" w tym roku otrzymała rodzina Państwa Marciniak. Po koncercie dalszą zabawę w rytmach z dawnych lat 60-tych poprowadził disc jockey. ,,Dansing Nad Stawem’’ trwał do białego rana.

Cała impreza miała charakter sportowo-integracyjny . Było ,, coś’’ dla ducha i ciała. W momencie zakończenia tegorocznego święta powstał już pomysł na scenariusz Święta Gronit w następnym roku. A więc do zobaczenia za rok.